czwartek, 24 lipca 2014

"Frankenstein" Paula McGuigana... zmienia tytuł

"Frankenstein" w reżyserii Paula McGuigana, z nieznanych powodów zmienił tytuł na "Victor Frankenstein". Może być to spowodowane tym, że fabuła w większym stopniu skoncentruje się na postaci szalonego naukowca, ale jeśli tak, to co z szumnymi zapowiedziami "opowieści z perspektywy Igora"? Do tego tytuł "Frankenstein" zawsze dawał możliwość wyboru, czy widz chce za Frankensteina uznać tylko naukowca, czy też i / lub jego monstrum. Dodając imię, twórcy wyraźnie spychają potwora w cień (eh, który to już raz?) i dają do zrozumienia, że tytuł poświęcili postaci kreowanej przez Jamesa McAvoya. A może chcieli po prostu jak najbardziej odciąć się, odróżnić od "I, Frankenstein", który poniósł przecież klapę finansową i artystyczną? Jedno jest pewne, "Victor Frankenstein" będzie drugim w historii całego uniwersum, filmem pod tym tytułem. Pierwszy był szwedzko-irlandzki "Victor Frankenstein" (znany także jako "Terror of Frankenstein") w reżyserii Calvina Floyda, z 1977 roku.

Daniel Radcliffe (Igor), Jessica Brown Findley (Lorelei), 
James McAvoy (Victor Von Frankenstein),
Andrew Scott (Roderick Turpin) 

środa, 16 lipca 2014

"Penny Dreadful" - recenzja ostatniego odcinka

Jak to powiedział facet wbiegając na peron za odjeżdżającym pociągiem: "Lepiej późno niż wcale" ;). Z dość dużym poślizgiem, spowodowanym sezonem urlopowym, zabrałem się w końcu do obejrzenia finałowego odcinka "Penny Dreadful". W recenzjach poprzednich epizodów dzieliłem się z wami obawami, czy twórcy zdążą pozamykać wszystkie wątki w finałowej odsłonie, czy też zostawią sobie otwarte furtki do, zapowiedzianego już, sezonu drugiego. Znam już odpowiedź; wyszło pół na pół...


poniedziałek, 30 czerwca 2014

"Penny Dreadful" - recenzja siódmego odcinka

No i jesteśmy na ostatniej prostej. Jeszcze tylko jeden odcinek dzieli nas od zakończenia pierwszego sezonu serialu Johna Logana. Tymczasem siódma odsłona "Penny Dreadful" na stronie IMDb otrzymała od widzów piorunująco wysoką ocenę 9,4/10, czyli jak dotychczas najwyższą. I choć odcinek faktycznie był kapitalny, pozwolę się z tą oceną nie do końca zgodzić...


niedziela, 22 czerwca 2014

"Penny Dreadful" - recenzja szóstego odcinka

Za mną seans szóstego odcinka serialu Johna Logana i Sama Mendesa (jeden z producentów). Tak, jak przypuszczałem, nie wytrzymuje on porównania z odcinkiem sprzed tygodnia, ale na szczęście wciąż trzyma standardową, wysoką średnią. Akcja powraca do współczesności bohaterów, a na arenie zdarzeń stawiają się wszyscy ci, których losy śledzimy od kilku tygodni. Niektóre wątki zaczynają coraz śmielej zmierzać ku rozwiązaniu (monstrum coraz mocniej naciska na Frankensteina), inne wciąż drepczą w miejscu - do odnalezienia córki Sir Malcolma wciąż daleka droga...


poniedziałek, 16 czerwca 2014

James McAvoy jako Victor Von Frankenstein

W sieci od kilku miesięcy można znaleźć, i to w pokaźnych ilościach, zdjęcia Daniela Radcliffe'a jako Igora, w realizowanym właśnie "Frankensteinie" w reżyserii Paula McGuigana. Zainteresowanie Radcliffem jest zrozumiałe, wszak po spektakularnym sukcesie serii "Harry Potter", wciąż płynie on na jego fali, a do tego ponoć to Igor ma być postacią pierwszoplanową, a opowieść ma być przedstawiona z jego punktu widzenia. Internet milczał natomiast w temacie Jamesa McAvoya, wspinającego się coraz śmielej do aktorskiej superligi (patrz główna rola w nowych odsłonach "X-Men"), w nowej adaptacji powieści Mary Shelley wcielającego się w niemniej ważną postać - Victora Frankensteina. Internet milczał aż do dziś, bo właśnie ukazały się pierwsze fotki McAvoya z planu filmu McGuigana...


piątek, 13 czerwca 2014

"Penny Dreadful" - recenzja piątego odcinka

Zanim przystąpiłem do seansu piątego odcinka "Penny Dreadful", zajrzałem na IMDb aby sprawdzić, jaką ma ocenę. Jakież było moje zdziwienie, gdy przy piątej odsłonie pierwszego sezonu serialu ujrzałem dumnie stojącą dziewiątkę, podczas gdy poprzednie, bardzo dobre przecież odcinki, zadowalały się ocenami w granicach 8,1-8,7/10. Moje zdziwienie było jeszcze większe po spojrzeniu na listę płac. I nie chodzi wcale o kolejną, trzecią już zmianę na stołku reżysera (za "Closer Than Sister" odpowiada nieznana mi reżyserka serialowa Coky Giedroyc). Na liście płac najlepszego, jak wskazywała ocena, dotychczasowego odcinka "Penny Dreadful" nie było ani doktora Frankensteina, ani monstrum, ani Chandlera czy Doriana Graya. Wszystko miało opierać się na bohaterach Evy Green i Timothy'ego Daltona...


środa, 11 czerwca 2014

Klasyczny Frankenstein w kolorze

Istnieje podobno kolorowa wersja "Frankensteina" Jamesa Whale'a, ale nie udało mi się do niej dotrzeć. Na szczęście istnieją tacy artyści, jak Micah Carey (zobacz na Facebooku), który bierze na tapetę słynne kadry z klasycznych filmów i nakłada na nie kolor. Dzięki niemu możemy zobaczyć universum Frankensteina we wszystkich barwach tęczy i wyobrazić sobie, jak fantastycznie mogłyby te filmy wyglądać, gdyby dziś ktoś podrasował je do jakości HD i wydał w kolorze. Zapraszam do galerii - wszystkie grafiki pochodzą z Fanpage'a Micah Careya i są jego autorstwa...

"Syn Frankensteina" 1939 r.

niedziela, 8 czerwca 2014

"Penny Dreadful" - recenzja czwartego odcinka

"Penny Dreadful" z odcinka na odcinek zadziwia mnie coraz bardziej. Zwykle, gdy do jednego kotła wrzucano postaci z różnych bajek, wychodziła z tego albo świetna komedia ("Abbott i Costello spotykają Frankensteina"), albo spektakularna katastrofa ("Van Helsing"), tudzież całkiem udana młodzieżowa przygodówka fantasy ("Drużyna potworów"). Ale nigdy kompilacja zawierająca w sobie tyle znanych "nazwisk", nie udała się na poważnie. Tymczasem niemal w każdym odcinku "Penny Dreadful" na ekranie pojawiają nowi bohaterowie z klasycznego universum i nie odnosimy wrażenia, że którykolwiek z nich został tu wepchnięty na siłę. W odcinku czwartym, zatytułowanym "Demimonde" debiutuje profesor Van Helsing, słynny łowca wampirów z "Draculi"...


wtorek, 3 czerwca 2014

Potworna galeria #30 - Frankenlampa

Kolejny eksponat z mojej kolekcji, to niecodzienna... lampa, w kształcie przypominającym połączenie twarzy Frankensteina z Jokerem. Lampa ma wysokość 25 centymetrów, w miejscu mózgu zainstalowany ma transformator Tesli widoczny przez szklaną kopułę, bardzo często widywany w filmach frankensteinowskich, jako element dekoracyjny laboratorium szalonego doktora. Oprócz zdjęcia załączam dwa krótkie filmy, jeden z nich został nakręcony przy wieczornym świetle, aby widać było jednocześnie całą głowę i świecące wnętrze,drugi - w ciemności, aby wyraźnie pokazać pracujący transformator Tesli...


sobota, 31 maja 2014

"Penny Dreadful" - recenzja trzeciego odcinka

"Penny Dreadful" to z wszech miar udany mini-serial. Mogę to już stwierdzić z całą stanowczością po seansie trzeciego odcinka zatytułowanego "Resurrection", który nie odbiega jakością od dwóch poprzednich. Choć w reżyserskiej sztafecie serii Johna Logana doszło do pierwszego przekazania pałeczki (J.A. Bayona -> Dearbhla Wals), nie wpłynęło to w żaden sposób na jej jakość, płynność czy szeroko pojętą wizję i klimat, które konsekwentnie trzymają się pierwotnie ustalonych ram gatunkowych, nie pozwalając reżyserom na autorskie wyprawy własnymi ścieżkami. Widać wyraźnie, że nad wizualną i merytoryczną spójnością opowieści czuwa autor serii John Logan, a kolejni reżyserzy służą mu tylko za rzemieślników, którzy na planie pilnują jedynie porządku i krzyczą "akcja" w odpowiednim momencie...


wtorek, 27 maja 2014

Nawiązania #37 - "Ultimate Spider-Man: The Howling Commandos"

Monstrum Frankensteina ma wyjątkowe szczęście do spotykania na swojej drodze superbohaterów. Na łamach komiksów, jego drogi, w taki lub inny sposób, przecinały się już m.in. z Batmanem, Supermanem, Wolverine'em, Punisherem, Hellboyem, Avengersami ("The Invaders Meet Frankenstein"), Iron-Manem oraz Johnem Constantine'em ("Justice League Dark" od DC Comics), a dziś przyszedł czas na samego Spider-Mana. I choć ci dwaj również spotykali się w komiksowych opowieściach (choćby marvelowskie "Spider-Man Unlimited" czy "Spider-Man and the Frankenstein Monster"), to dziś skupimy się na ich wspólnym występie w filmie animowanym, który w całości możecie obejrzeć TUTAJ. Zapraszam do dalszej części wpisu...



piątek, 23 maja 2014

"Penny Dreadful" - recenzja drugiego odcinka

Zgodnie z moimi przypuszczeniami, którymi podzieliłem się z wami w recenzji pierwszego odcinka "Penny Dreadful", po początkowym trzęsieniu ziemi i spiętrzeniu postaci w pilocie ("Night Work"), w odcinku drugim, zatytułowanym "Seance", napięcie rośnie, a fabuła zaczyna się rozgałęziać na mikro-opowieści w opowieści. W mieście szaleje brutalny morderca rozrywający kobiety na kawałki. Podejrzenia padają na Kubę Rozpruwacza, ale sądząc po pierwszych ujęciach budzącego się w porcie Ethana Chandlera (Josh Hartnett), twórcy próbują nam wskazać właśnie jego, jako potencjalnego mordercę - czyżby w nocy, wzorem Człowieka-wilka, przemieniał się w bezlitosną bestię? Ethan w portowej knajpie, gdzie zapija smutki po męczącej nocy, poznaje chorą na suchoty Bronę Croft (Billie Piper). Brona udaje się do domu Doriana Graya (Reeve Carney) gdzie pozuje mu nago i uprawia z nim seks na potrzeby wykonania pikantnych fotografii. Choć cierpiąca na suchoty dziewczyna pluje krwią prosto w twarz Doriana, zdaje się go to nie zrażać, a wręcz przeciwnie...


niedziela, 18 maja 2014

Potworna galeria #29 - Banknoty Universal Monsters

Wśród moich licznych zbiorów frankensteinowskich, oprócz figurek, dioram i znaczków pocztowych z monstrum Frankensteina, odnaleźć można także banknot o nominale 1 000 000, wykonany na wzór, podobieństwo i wielkość oryginalnych dolarów amerykańskich. Na awersie kolekcjonerskiego banknotu widnieje twarz monstrum Borisa Karloffa z "Frankensteina" 1931, po bokach wściekły tłum z pochodniami, a u góry fragment ścieżki dialogowej z filmu: "Look, It's moving, It's Alive... It's Alive!". Na rewersie banknotu umieszczono monstrum Karloffa z "Narzeczonej Frankensteina" 1935, skute kajdanami, siedzące na drewnianym krześle w więziennym areszcie - po bokach błyskawice. W dalszej części wpisu rewers banknotu, a także pozostałe banknoty ze specjalnej kolekcji klasycznych potworów Universalu - zdjęcia są własnością kolegi Yorkhuntera z forum AliensGroup, który gościnnie udostępnił je na potrzeby bloga CinemaFrankenstein. Zachęcam w tym miejscu do obejrzenia obszernej kolekcji figurek Yorkhuntera (TUTAJ) ...


środa, 14 maja 2014

"Penny Dreadful" - recenzja pierwszego odcinka

Wielomiesięczne oczekiwanie zakończone, mini-serial Johna Logana ujrzał w końcu światło dzienne. Pierwsze spotkanie z bohaterami 8-odcinkowego horroru, czy raczej thrillera psychologicznego, jak klasyfikują go - i słusznie - twórcy, należało do jak najbardziej udanych. Serial nakręcony jest z nerwem, akcja toczy się wartko, wszystkie postaci skrywają jakiś sekret, a aktorstwo stoi na wysokim poziomie. Londyn epoki wiktoriańskiej został odtworzony bardzo drobiazgowo, co można też rzec o kostiumach. Niepokojąca muzyka autorstwa naszego rodaka Abla Korzeniowskiego, oraz charakteryzacja przerażających monstr i nader często pojawiających się w kadrze zmasakrowanych ciał, także należą do atutów "Penny Dreadful"...


piątek, 9 maja 2014

Komiks "Batman: Castle of the Bat"

Narysowany w 1994 roku "Batman: Castle of the Bat" należy do serii komiksów sygnowanych znakiem DC Comics Elseworlds. Były to jednorazowe wyskoki głównych bohaterów wydawnictwa, poza główny nurt. Superman, Batman i Flash trafiali w czas i miejsce, gdzie nie mogliby trafić w komiksach głównego nurtu. I tak Superman w komiksie "Superman: Red Son" dorastał w Związku Radzieckim, Batman w "Batman: Gotham by Gaslight" ścigał Kubę Rozpruwacza terroryzującego Gotham, a Flash w numerze "Flashpoint" przenosił się w czasie by przyjąć kulę przeznaczoną dla Johna F. Kennedy'ego, a postrzał powodował u niego paraliż ciała od pasa w dół. Przyznacie sami, że już na tych trzech przykładach (po więcej odsyłam TUTAJ) widać doskonale czym są komiksy spod znaku Elseworlds. Zapnijcie zatem pasy, bo za chwilę przeniesiemy się do początków IXX wieku, gdzie Bruce Wayne prowadzi laboratorium, w którym na świat przyjdzie zmontowany z kawałków trupów... BATMAN! Zapraszam do dalszej części wpisu...



poniedziałek, 5 maja 2014

On zagra monstrum w nowym "Frankensteinie"

Wiadomo już, kto zagra potwora Frankensteina w najnowszej wersji "Frankensteina" (reż. Paul McGuigan), której premiera zapowiadana jest na październik 2015 roku. Obok Jamesa McAvoya (Victor Von Frankenstein) oraz Daniela Radcliffe'a (Igor), w roli monstrum wystąpi... Alistair Petrie. Nic wam to nazwisko nie mówi, prawda? Mnie też nie ;). Przyznam szczerze, że spodziewałem się w roli monstrum "nieco" bardziej znanego nazwiska, głośnego strzału obsadowego, a okazało się, że McGuigan postawił na mało znanego brytyjskiego aktora teatralno-telewizyjnego z nikłym dorobkiem filmowym. Alistair Petrie w świadomości kinomanów (a na pewno mojej) praktycznie nie istnieje. Choć na swoim koncie ma role drugo i trzecioplanowe w tak znanych produkcjach, jak "Atlas chmur" Wachowskich, ubiegłoroczny "Wyścig", "Angielska robota" czy "Księżna", gdy zamykam oczy i staram się przypomnieć sobie grane przez niego postaci... widzę kompletną pustkę - choć widziałem wszystkie w.w. filmy. Alistair Petrie urodził się 30 września 1970 roku. Prywatnie jest wielbicielem pływania i biegania (ma na swoim koncie 3 ukończone maratony). Jest żonaty z aktorką Lucy Scott, z którą ma trzech synów. Do roli monstrum predysponuje go z pewnością uroda oraz wysoki wzrost (Petrie mierzy 1,91 m i jest dokładnie o 1 centymetr wyższy ode mnie ;). Być może "Frankenstein" wywinduje karierę brytyjskiego aktora na wyższy poziom, wszak obok postaci Victora Frankensteina i Igora, oczy i ciekawość widzów skierowane będą z całą pewnością na monstrum. Może jakimś cudem pójdzie w ślady Borisa Karloffa, dla którego monstrum było trampoliną do sławy i nieśmiertelności? 



środa, 30 kwietnia 2014

Nawiązania #36 - "Pi"

Dziś gościnny występ mojego redakcyjnego kolegi z serwisu FILM.ORG.PL, Filipa Jalowskiego. Pozwoliłem sobie zacytować tu fragment jego obszernej recenzji "Pi" Darrena Aronofsky'ego. Całą recenzję możecie przeczytać TUTAJ, a tymczasem zapraszam do lektury interesującego nas fragmentu - w dalszej części wpisu...


piątek, 25 kwietnia 2014

Nawiązania książkowe #5 - "On wrócił"

Tym razem nie podaję numeru strony, gdyż słuchałem Audiobooka - przytoczony poniżej fragment znajduje się na 61. pliku MP3. Pod koniec powieści Timura Vermesa, gdy twórcy telewizyjnego show z Adolfem Hitlerem w roli głównej zastanawiają się nad wyborem asystenta, który towarzyszyłby mu podczas występów, przez chwilę pod uwagę brany jest Goebbels. Hitler, który jest narratorem całej opowieści, tak oto myśli o tej propozycji:


"To w żadnym razie nie mógł być Goebbels!
Zrobiliby z niego jakiegoś Quasimoda,
jak garbatego Fritza w tej sensacyjnej ekranizacji
Frankensteina z Borisem Karloffem!
Ulepiliby z niego jakąś groteskową kreaturę,
a potem wystawialiby za każdym razem na drwiny,
gdy tylko zacząłby kuśtykać po scenie!"

wtorek, 22 kwietnia 2014

Frankenstein 2015 - Igor i inni

W sieci pojawiły się kolejne zdjęcia Daniela Radcliffe'a w roli Igora, w najnowszej wersji "Frankensteina", w reżyserii Paula McGuigana (scenariusz Max Landis), której premiera zapowiadana jest na 2 października 2015 roku. Oprócz nowych ujęć Igora, w dalszej części wpisu także dwa zdjęcia Jessiki Brown Fidley w roli Lorelei - główna rola kobieca, a także kilka zdjęć ogólnych z planu i dwaj niezidentyfikowani aktorzy, wszyscy w filmowych strojach z epoki...


wtorek, 15 kwietnia 2014

Potworna galeria #28

W dzisiejszym odcinku Potwornej galerii, ni mniej ni więcej - FrankenSMERF! Niebieski potwór o twarzy nawiązującej do charakteryzacji Borisa Karloffa (wysokie czoło), wykonany jest z twardej gumy i mierzy zaledwie 5 centymetrów wysokości...

piątek, 11 kwietnia 2014

"Penny Dreadful" - fotos, plakaty, za kulisami

W sieci zadebiutowała grupowa fotografia głównych postaci (Victor Frankenstein na schodach po lewej) serialu Sama Mendesa "Penny Dreadful" oraz plakaty-teasery z nimi w rolach głównych. Zapraszam do dalszej części wpisu, gdzie do obejrzenia jest także krótki materiał na temat realizacji serialu, zwiastujący elegancko skrojoną telewizyjną produkcję. Premiera już w maju...


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Nawiązania książkowe #4 - "Dallas 63"

Nawiązanie podesłał Marek Jankowski.
Stephen King "Dallas '63", strona 242



Elmore [kot] spojrzał na mnie tak, jak na to zasługiwałem i wyśliznął się przez klapkę w drzwiach. Podgrzałem dwa mrożone dania Steoffers, myśląc jak uczące się mówić monstrum Frankensteina:
"Mikrofala dobra, nowoczesne samochody złe."


wtorek, 1 kwietnia 2014

Komiks Detective Comics "Batman and Robin: The True Story of Frankenstein" (1948)

Na łamach 135 numeru komiksu z serii Detective Comics, w 1948 roku, w opowieści zatytułowanej "Batman and Robin: The True Story of Frankenstein" (to debiut Frankensteina na łamach DC Comics) mroczny rycerz i jego mniej mroczny pomocnik stanęli twarzą w twarz z monstrum Frankensteina. Na ten krótki, naiwny i niezwykle prosty w kwestii fabuły, komiks, składa się zaledwie 12 stron, na łamach których w przeszłość, w czasy Frankensteina przenosi się mieszkający w Gotham naukowiec, chcący przekonać się czy historia o potworze jest prawdą. Okazuje się, że to on sam będzie stał za narodzinami monstrum Frankensteina (tu nosi imię Ivan), a Batman i Robin, którzy zostaną ściągnięci w przeszłość na pomoc, także przyczynią się do rozwoju wydarzeń opisanych później we "Frankensteinie". W dalszej części wpisu cały zeszyt do przeczytania. Zapraszam serdecznie do podróży w przeszłość komiksu, a cofamy się aż o 68 lat...


środa, 26 marca 2014

Frankenator

Wiele miesięcy temu prezentowałem na blogu mariaż Frankensteina z HULKIEM ( HULKENSTEIN - kto to, co to?), popkultura ożeniła też Franka z Punisherem (Komiks "Franken-Castle") oraz ze słynnym lovecraftowskim potworem Cthulhu (zdjęcie i opis znajdziecie w mojej książce "Frankenstein 100 lat w kinie"), postanowiłem zatem wpisać w Google słowo, zdawało mi się zupełnie zdjęte z księżyca - Frankenminator. I co? I wpadłem na arcyciekawą galerię ze zdjęciami... Frankenatora. Głowa, będąca mieszanką Franka z charakteryzacją Terminatora była kilka lat temu do kupienia na E-Bayu. Zdjęcia pochodzą z forum Michael-Myers.net. Niestety, nie znalazłem w sieci żadnych informacji na temat autora, czy firmy stojącej za wykonaniem poniższej głowy. Zapraszam do galerii...


piątek, 21 marca 2014

Nawiązania #35 - "Full Metal Yakuza"

Nakręcony w 1997 roku, zaprawiony czarnym humorem "Full Metal Yakuza" Takashiego Miike czerpie inspiracje z dwóch źródeł. Pierwszym z nich jest oczywiście mit Frankensteina, drugim - "RoboCop" Paula Verhoevena, który notabene sam mocno podpiera się motywami przewodnimi z powieści Mary Shelley. Oddany, choć odrobinę nieudaczny, młody członek Yakuzy - Kensuke ginie w zamachu wraz ze swoim szefem Tousą, którego wielbił ponad wszystko. Chłopak budzi się żywy w laboratorium, z którego oczywiście ucieka, okrywszy się uprzednio długim płaszczem. Podczas wędrówki okazuje się, że posiadł nadludzkie możliwości - siła, szybkość, wytrzymałość. Niestety deszcz powoduje spięcie elektryczne w jego nowym ciele i odnaleziony szczęśliwie przez szalonego naukowca (który nazywa siebie... Profesorem Szalonym ;) stojącego za jego ożywieniem, wraca do laboratorium. Tu dowiaduje się, że jego ciało niemal w całości składa się z metalu. Niemal, gdyż w stalowym torsie Kensuke bije serce jego szefa, na plecach widnieją fragmenty tatuażu Tousy, zaś między nogami dynda wielki penis uwielbianego przywódcy. Gdy Kensuke akceptuje w końcu swoje tragiczne położenie, postanawia zemścić się na zabójcach swoich i swojego szefa. Tym bardziej pragnie zemsty za śmierć swojego pana, bo Tousa własnym ciałem próbował zasłonił go feralnego dnia przed kulami...


poniedziałek, 17 marca 2014

"Penny Dreadful" - zdjęcia postaci

W sieci ukazało się siedem zdjęć głównych bohaterów serialu Johna Logana i Sama Mendesa. Jak można się było spodziewać, nie ma wśród nich zdjęcia monstrum Frankensteina (twórcy chcą nas pewnie zaskoczyć dopiero w gotowym serialu), na szczęście jest doktor Frankenstein. W dalszej części wpisu m.in. zdjęcie Doriana Graya... 

Victor Frankenstein (Harry Treadway)

środa, 12 marca 2014

Nawiązania #34 - "A więc wojna"

Nawiązanie podesłał Dawid Gryza. Podczas gdy Tuck (Tom Hardy) idzie na pierwszą randkę z Lauren (Reese Witherspoon), Foster (Chris Pine) udaje się do wypożyczalni filmów, gdzie leci akurat "Młody Frankenstein", a z ekranu słychać dialog przypadkowo ilustrujący aktualne położenie Tucka, randkującego nieco nieudolnie z Lauren: 



Miłość to jedyna rzecz, która może ocalić to biedne stworzenie.
I zamierzam go przekonać, że jest kochany,
nawet za cenę własnego życia.
Niezależnie od tego, co usłyszysz, jak okrutnie będę błagał...
i jak bardzo będę krzyczał...

Aż 140 innych nawiązań do mitu Frankensteina (z lat 1932-2012)
czeka na ciebie w książce "Frankenstein 100 lat w kinie".
Nawiązania zebrane w książce, podobnie jak inne treści,
nie są i nie będą publikowane na blogu.

czwartek, 6 marca 2014

Potwory Universalu według Toma Whalena

Amerykański grafik Tom Whalden we współpracy z serwisem Dark Hall Mansion, w 2013 roku wydał  zbiór kolekcjonerskich kart z plakatami słynnych monster-movies Universalu, wykonanymi jego charakterystyczną techniką (więcej prac znajdziecie TUTAJ). Cena zestawu oscyluje wokół 400$, więc pozostaje mi tylko sobie ów zbiór pooglądać, do czego zapraszam i was, w dalszej części wpisu...


niedziela, 2 marca 2014

Potworna galeria #27

Diorama Diamond Select - Monsters Legacy II, wydanie limitowane (1731/2012) zawiera czarno-białe monstrum z "Frankensteina" oraz narzeczoną z "Narzeczonej Frankensteina". W zestawie także Dracula - kompletnie niepodobny do Beli Lugosiego. Zapraszam do galerii zdjęć...


wtorek, 25 lutego 2014

Frankenstein Slot

Na pewno każdy z was kojarzy automaty do gier stojące na stacjach benzynowych lub w podejrzanych kontenerach i innych budkach z napisem CASINO 24h. Jeśli tego rodzaju rozrywkę (ja nie ogarniam, jak można marnować czas i pieniądze stojąc godzinami przed slotem, wciskając jeden guzik, i mieć z tego satysfakcję), polecam Slot oparty na motywach frankensteinowskich, wykonany z niezwykłą dbałością o wysoką jakość graficzną. Zagrać można TUTAJ - dla czystej rozrywki lub na prawdziwe pieniądze. A jeśli nie chcecie ryzykować popadnięcia w uzależnienie od hazardu, TUTAJ możecie bezpiecznie obejrzeć film, na którym gra ktoś inny. Materiał podesłał MOLQ.






piątek, 21 lutego 2014

Nawiązania #33 - Gra "Powrót do przyszłości"

Taki oto screen z gry "Back to the Future" podesłał Dawid Gryza. Nie jest to nawiązanie stricte filmowe, bo to, jakby nie patrzeć, gra komputerowa, ale że na podstawie filmu, załapuje się do mojego działu Nawiązań ;). Na ścianie oprócz plakatu z "Frankensteina" Jamesa Whale'a wisi plakat z filmu "Weird Science" ("Dziewczyna z komputera"), który to film sam w sobie także nawiązuje do "Frankensteina".


Aż 140 innych nawiązań do mitu Frankensteina (z lat 1932-2012)
czeka na ciebie w książce "Frankenstein 100 lat w kinie".
Nawiązania zebrane w książce, podobnie jak inne treści,
nie są i nie będą publikowane na blogu.

niedziela, 16 lutego 2014

Nawiązania #32 - "W czym mamy problem?"

Syn głównej bohaterki pracuje w wypożyczalni Video i jest miłośnikiem kina grozy. W swoim pokoju ma poduszkę z nadrukowanym plakatem "Narzeczonej Frankensteina", a na półce figurkę monstrum (pierwsza z lewej), a także Draculi i Człowieka wilka. Ciekawostką jest fakt, że w rolę chłopaka wcielił się Matthew Liilard, który dwa lata później "wykorzystał" swoją wiedzę i pasję w filmie "Krzyk" Wesa Cravena ;) 


wtorek, 11 lutego 2014

Nawiązania książkowe #3 - Wszystko jest względne

Nawiązanie podesłał Marek Jankowski - wielkie dzięki! Stephen King - "Wszystko jest względne. 14 Mrocznych opowieści", nowela "W sali egzekucyjnej", strona 119.


 "Mówił z nosowym akcentem.
Był łysy miał tylko wianuszek włosów wokół uszu.
Nosił małe okulary. Escobar wyglądał jak meksykanin.
Kobieta wyglądała jak Elsa Lanchester z Narzeczonej Frankensteina''

piątek, 7 lutego 2014

Komiks "Doll & Creature" (2009)

Kolejny już raz monstrum Frankensteina zostaje przepuszczone przez popkulturową maszynkę do mielenia klasyki. Tym razem słynny potwór na imię ma Gristle, na głowie nosi długie czarne włosy, na tyłku jeansy, jego oczy świecą na czerwono, jego ciało składa się w 50% ze stalowego egzoszkieletu - a ma to miejsce na łamach czteroczęściowego komiksu pod tytułem "Doll & Creature", autorstwa Ricka Remendera. Czasy obecne, wielka metropolia, rodzą się podejrzane religie, panuje ogólny niepokój, szerzy hedonizm i anarchia. Do tego dochodzi śmiertelne zagrożonie pod postacią narkotyku Grey Matter(*). Pod jego wpływem uzależnieni zamieniają się w krwiożercze monstra nazywane Hydesami. Biznesmen Pyrus, wraz z doktorem Frankensteinem pracuje nad lekiem dla uzależnionych, a do walki z plagą tworzą monstrum o imieniu Gristle, któremu doktor ma użyczyć własnego umysłu. Podczas zabiegu asystuje im Modo - kaleki wybryk natury powstały z części odpadowych swojego brata Gristle'a.


Nieoczekiwanie Pyrus okazuje się być nie tylko mocno uzależnionym od Grey Matter osobnikiem, stoi także na czele kartelu produkującego niebezpieczny narkotyk i nie tylko nie ma zamiaru leczyć uzależnionych, ale postarać się, by Grey Matter jeszcze szybciej i na trwałe zamieniało ich w Hydesów. Monstrum-Gristle wyrusza w miasto by wybić uzależnione od narkotyku potwory i dopaść Pyrusa, który zabił doktora Frankensteina. W walce towarzyszy mu oślepiona przez krwiożercze monstra, owinięta bandażami niczym seksowna mumia - dziewczyna, tytułowa Doll. W krwawym finale dojdzie do braterskiego starcia między pozbawionym nóg i jednej ręki Gristle'em i okutym w mechaniczną zbroję Modo, pragnącym wyrównać rachunki za to, że został zrobiony z odpadków po Gristle'u i poświęcił swoje ciało, ulegając rozległym poparzeniom podczas narodzin brata. W dalszej części wpisu okładki wszystkich czterech numerów "Doll & Creature" oraz wybrane, najefektowniejsze strony... 

* - Dokładnie tak samo ("Grey Matter") nazywała się firma, której współzałożycielem był Walter White, bohater kultowego serialu "Breaking Bad".


poniedziałek, 3 lutego 2014

Nawiązania #31 - "Toyland Premiere"

W unikatowej (z powodu koloru!) krótkometrażówce Disneya z 1934 roku chodzi mniej więcej o to, że Święty Mikołaj urządza paradę połączoną z imprezą, na której gośćmi są gwiazdy kina tamtych czasów: m.in. Flip i Flap, Tarzan, Bing Crosby oraz monstrum Frankensteina o rysach, oczywiście, Borisa Karloffa. Flip i Flap próbują podjadać tort, a monstrum gorliwie go broni tłukąć po łapach słynnych komików i wrzeszcząc na nich. Cała krótkometrażówka do obrzejrzenia tutaj.


Aż 140 innych nawiązań do mitu Frankensteina (z lat 1932-2012)
czeka na ciebie w książce "Frankenstein 100 lat w kinie".
Nawiązania zebrane w książce, podobnie jak inne treści,
nie są i nie będą publikowane na blogu.

czwartek, 30 stycznia 2014

"Penny Dreadful" - trailer i materiały produkcyjne

Realizacja serialu Sama Mendesa i Johna Logana "Penny Dreadful" nabrała rozpędu. Zdjęcia powstają w Europie (Dublin, Londyn) i pędzą pełną parą. Na planie sporo znanych nazwisk: Timothy Dalton, Eva Green, Josh Hartnett, Rory Kinnear oraz Helen McCrory (aktorka ma na swoim koncie rolę Doktor Victorii Frankenstein w telewizyjnej produkcji z 2007 roku - szczegóły znajdziecie oczywiście w mojej książce). Wiadomo już, że monstrum Frankensteina, zgodnie z moimi przypuszczeniami, zagra Rory Kinnear, aktor znany z ostatnich "Bondów" i najmocniejszego odcinka serialu "Black Mirror". Obok monstrum w serialu pojawić mają się inne gotyckie klasyki - Dorian Gray i Dracula. Gdyby za projektem stały nieznane nazwiska, obawiałbym się o jakość merytoryczną serialu z udziałem tych trzech postaci. Ale wystarczy tylko rzucić okiem na listę płac i można spokojnie czekać na co najmniej udany produkt. Pomysłodawcą serii jest John Logan, autor historii lub scenariuszy do takich hitów jak "Gladiator", "Aviator", "Rango", "Hugo i jego wynalazek" oraz "SkyFall". Pierwsze dwa odcinki reżyseruje J.A. Bayona - twórca "Niemożliwego" i"Sierocińca", namaszczony niedawno na reżysera kontynuacji "War World Z". Kolejne odcinki reżyserować ma Dearbhla Walsh, mająca na koncie pracę na planach takich seriali telewizyjnych, jak "Prawdziwa historia rodu Borgiów" czy "Dynastia Tudorów". Kilka odcinków wyreżyserować ma Sam Mendes, piastujący również stanowisko producenta "Penny Dreadful". Pierwszy trailer nie zdradza jeszcze zbyt wiele, ale można już poczuć klimat deszczowego, zamglonego miasta pełnego mroku i tajemnic. Pokazano też pierwsze "dziwadła" - jakiś połamaniec podnosi się w niecodzienny sposób z podłoża, widać także tył głowy monstrum Frankensteina. Jednym słowem jest moc i jest na co czekać. Zapraszam do obejrzenia trailera - w dalszej części wpisu także trzy filmiki z planu serialu...  


niedziela, 26 stycznia 2014

Potworna galeria #26

W moich zbiorach posiadam monstrum Frankensteina wyrzeźbione na rzeliwnym kielichu, wydziergane z włóczki, na znaczku pocztowym, jako klocek LEGO, Smerf-Frankenstein, pompowany balon, lampka z obwodami Tesli... Ale i tak najdziwniejszym eksponatem jest chyba, przedstawiona w dzisiejszym odcinku,  zakupiona na niemieckim Amazonie, Frankenkaczka. Wykonana jest z gumy, pusta w środku i służy do zabawy w kąpieli  - nie, nie robię tego ;). W dalszej części galerii Frankenkaczka z profilu i kilku innych ujęć... 


czwartek, 23 stycznia 2014

"Ja, Frankenstein" - recenzja filmu

Nowe szaty króla!

Choć jestem oddanym miłośnikiem tej postaci, nie wystarczy, że film będzie „o Frankensteinie” albo „z Frankensteinem”, aby mnie uszczęśliwić. Spośród opisanych w książce „Frankenstein 100 lat w kinie” tytułów, 80% to produkcje słabe, fatalne, lub po prostu koszmarnie złe. Jestem w tym zakresie bardzo wymagający, więc tytuły powstałe w ostatnich dwóch latach (na wszystkie czekałem zacierając dłonie) oceniałem bardzo surowo. I tak „Hotel Transylwania” był dobry, a „Frankenweenie” bardzo dobry, „Frankenstein's Army” nieudany, a „Frankenstein’s Theory” wyrzuciłem przez okno razem  z telewizorem. Od ponad roku z ogromną i coraz bardziej narastającą niecierpliwością czekałem na premierę „Ja, Frankenstein”. O wszystkich nowinkach na temat produkcji filmu, informacjach obsadowych, nowych fotosach, trailerach oraz ścieżce dźwiękowej, informowałem na bieżąco na moim blogu CinemaFrankenstein. Balon - zwłaszcza moich - oczekiwań, zdawał się rosnąć w tempie geometrycznym...


środa, 15 stycznia 2014

Urodziny Ernesta Thesigera

Gdyby żył, dziś kończyłby 135 lat. Ernest Thesiger, bo o nim mowa, mimo trwającej 45 lat kariery filmowej nigdy nie został słynnym aktorem. Nie miał urody amanta, przeważnie grywał na drugim planie, w mało znaczących, a dziś zupełnie zapomnianych produkcjach. O większości filmów z udziałem Thesigera po raz pierwszy usłyszałem przeglądając jego filmografię. Thesiger jest pamiętany za sprawą dwóch znakomitych występów w filmach Jamesa Whale'a. Pierwszy miał miejsce w horrorze "The Old Dark House" z roku 1932. W tym cenionym nawet dziś, klasycznym filmie grozy spod ręki ówczesnego mistrza gatunku, Thesiger wykreował postać właściciela tytułowego starego mrocznego domu, ekscentrycznego Horacego Femma. To na planie tego obrazu po raz pierwszy spotkał Borisa Karloffa, będącego wówczas na topie po roli w młodszym  o rok "Frankensteinie" - także autorstwa Jamesa Whale'a... 

"Narzeczona Frankensteina" 1935 r.

piątek, 10 stycznia 2014

Steampunkenstein Ricka Bakera

Halloween dawno za nami, ale dopiero teraz dostałem od kolegi Michała Puczyńskiego informację o strojach / charakteryzacjach Steampunkensteina i Steampunkowej narzeczonej potwora, jakie dla siebie i dla swojej żony Sylvii, wykonał Rick Baker na Halloween 2013. W dalszej części wpisu zdjęcia całych sylwetek Sylvii Baker i jej niezwykle utalentowanego męża, a także gipsowa rzeźba samej twarzy Steampunkensteina - dbałość o szczegóły poraża! Chyba niemożliwe, żeby ktoś kiedyś przebił jakość i pomysłowość tych halloweenowych kreacji, którym bliżej do miana dzieła sztuki niż stroju na święto duchów...


wtorek, 7 stycznia 2014

Nawiązania #30 - "Muppety"

Słynne "Muppet Show" niejednokrotnie parodiowało "Frankensteina". Chyba najbardziej znana zgrywa z klasycznego mitu miała miejsce w kinowym obrazie "The Muppets Go To The Movies" z 1981 roku. Jednym z segmentów tego filmu jest "Nethew of Frankenstein". Miś Fozzie, tytułowy siostrzeniec Frankensteina trafia w burzową noc do laboratorium. Tam dowiaduje się, że profesor pracuje nad... udoskonaleniem smaku kawy oraz nad przeniesieniem świadomości między ciałami. Na stole leży potwór, do którego czaszki za chwilę ma trafić - kablami elektrycznymi - jaźń Fozzie'ego. Gdy eksperyment dochodzi do skutku, potwór  nieoczekiwanie  wylatuje  w powietrze wypalając wielka dziurę w... klatce filmowej. Z powstałej w kadrze dziury wyłania się twarz Kermita i film się kończy. W dalszej części wpisu inne przykłady parodiowania Frankensteina przez słynne Muppety...


sobota, 4 stycznia 2014

"Ja, Frankenstein" - soundtrack & score

Znane są już szczegóły muzycznej oprawy filmu Stuarta Beattie "Ja, Frankenstein". Za muzykę instrumentalną (score do nabycia od 21 stycznia) odpowiedzialni są Johnny Klimek i Reinhold Heil, przy gościnnym udziale Lisy Gerrard. Panowie pracowali już wspólnie m.in. przy muzyce do filmów "Atlas chmur", "Ziemia żywych trupów" i "Pachnidło: Historia mordercy". Ścieżka dźwiękowa będzie zdecydowanie mocną stroną "I, Frankenstein", o czym przekonują fragmenty wszystkich utworów udostępnione na YouTube - do wysłuchania TUTAJ. Pomieszanie dynamicznej muzyki elektronicznej z klasycznym brzmieniem symfonicznym, gitarowych riffów z elegancją skrzypiec, oraz wplatanym tu i ówdzie wzruszającym zawodzeniem Lisy Gerrard i kobiecymi chórami, dało kapitalny efekt. Na chwilę obecną moim numerem jeden jest energetyczny utwór zatytułowany "Bring Me Frankenstein's Monster". W dalszej części wpisu spis wszystkich utworów, a także informacje o piosenkach, jakie trafią na soundtrack. A na YouTube można wysłuchać i obejrzeć teledysk (TUTAJ) do utworu "Misgiving" zespołu Maker, promującego "Ja, Frankenstein". Niestety nie użyto w nim żadnych fragmentów filmu..


środa, 1 stycznia 2014

Potworna galeria #25

Dziś perła w koronie mojej kolekcji, czyli limitowana diorama "Frankenstein Meets the Wolf Man" numer 571/600 - dziś praktycznie nie do dostania. Diorama waży 3,6 kg i mierzy 33 centymetry wysokości. W dalszej części wpisu diorama w pełnej krasie, zdjęcie opakowania, a także postaci sfotografowane oddzielnie przed złożeniem w całość - takich zdjęć tej dioramy w sieci dotąd nie było...