sobota, 4 maja 2013

Potworna galeria #20

O ile Frankiego z "Hotelu Transylwania" udało mi się nabyć w polskim Burger Kingu (zobacz Potworna galeria #10), tak zabawki z McDonaldowego zestawu Happy Meal trzeba było ściągać aż zza Oceanu. Za kilka dolarów udało się kupić zestaw zawierający nie tylko Franka z walizkami, ale też Draculę z ruchomymi skrzydłami oraz Mumię Murraya, który po naciśnięciu guzika wyskakuje ze spodni - dosłownie. Wyprodukowane w Wietnamie (pewnie tylko przez pomyłkę nie w Chinach ;) zabawki mierzą od 10 do 12 centymetrów i wykonane są z plastiku. Frankie, po naciśnięciu jego głowy, rozpada się, podobnie jak w filmie po skoku do basenu, na kilka części. Zdjęcia całej paczki w dalszej części wpisu...














Foto: Rafał Donica



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz