Jednym z najokazalszych eksponatów w mojej kolekcji Frankensteinów jest popiersie potwora z "Van Helsinga" (2004 r., reż. Stephen Sommers), granego przez Shulera Hensleya. Wysoka na 21 centymetrów i ważąca 1,5 kilograma postać umieszczona na cokole została wyrzeźbiona przez Scotta Wilkowskiego, a wyprodukowana przez słynną firmę Sideshow, w limitowanej ilości 2000 sztuk (mój egzemplarz ma numer 0641). Popiersie jest bogate w detale, szczególną uwagę zwraca mechaniczne wspomaganie ręki oraz głębokie cięcia na skórze potwora. Na półce prezentuje się bardzo okazale, znacznie lepiej niż na zdjęciach, które nie oddają w pełni wysokiej jakości wykonania i masywności statuetki. Wisienką na torcie są świecące na zielono serce i mózg potwora, uruchamiane ukrytym z tyłu cokołu włącznikiem. Jedynym mankamentem tej figurki jest to, że jej filmowy pierwowzór miał zdecydowanie bardziej kwadratową głowę. Kształt czachy w rzeźbie Wilkowskiego jest (a szkoda) jak najbardziej ludzki...
Foto: Rafał Donica
Tak, dla porównania, wyglądał potwór w filmie...
...tak wyglądało pierwsze spotkanie bohaterów z potworem Frankensteina...
...a tak wygląda Shuler Hensley,
taki miły pan, a jaki potworny ;)
Źródła zdjęć:
www.shulerhensley.com
mintos.wordpress.com/
mintos.wordpress.com/
Monstrum i narzeczona / solniczka i pieprzniczka z porcelany
Diorama - monstrum z "Syna Frankensteina"
Monstrum Bobblehead firmy NECA
Jęczący Stretch Screamer Frankenstein z bardzo rozciągliwej gumy
Diorama - monstrum + łoże
Popiersie monstrum z "Kolekcji potworów"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz