środa, 11 lipca 2012

Potworna galeria #3

Stretch Screamer Frankenstein to jeden z najbardziej nietypowych eksponatów w mojej kolekcji. Ta mierząca 23 centymetry zabawka wykonana jest z plastiku (nogi) i, od pasa w górę, z bardzo rozciągliwej gumy (jak bardzo - patrz reklama telewizyjna na końcu wpisu) i, po naciśnięciu guzika, wydaje z siebie złowrogie pomruki przypominające odgłosy monstrum Borisa Karloffa. Zabawka posiada interesującą opcję „wyjścia mózgu na wierzch” poprzez ściśnięcie czaszki potwora, fotka – tylko dla widzów o mocnych nerwach –  w dalszej części galerii... 



Stretch Screamer Frankenstein jest bardzo luźno oparty na kreacji Karloffa, z klasyka zapożyczono jedynie fryzurę i kilka pomniejszych cech szczególnych, jak stalowe nity trzymające czaszkę w całości, czy duże buty. Pozostałe elementy: jaskrawo zielony kolor skóry, ogromne mięśnie, brak ubrania powyżej pasa i krótkie spodenki – przywołują oczywiste skojarzenia z HULKiem…


Z cyklu "zdjęcia nieudane" - nos Vigo w kadrze


Uprzedzając ew. pytania, nie, nie bawię się w ten sposób,
jeszcze bym coś urwał ;)


Zobacz poprzednie odcinki "Potwornej galerii":
Diorama - monstrum + łoże
Popiersie monstrum z "Kolekcji potworów"

4 komentarze: