wtorek, 15 października 2013

Potworna galeria #23

"Mary Shelley's Creation" z Quarantine Studio  to wersja potwora oparta po części na opisie książkowym (żółta i prawie przeźroczysta skóra, ogromny wzrost), po części na filmowych wersjach (wysokie czoło i prosto przycięta grzywka bazujące na wersji Karloffa, mechaniczne wspomaganie nogi podkradzione od monstrum z "Van Helsinga"). Mary Shelley's Creation mierzy spektakularne 36 centymetrów, a cała diorama waży ponad 3,6 kg. Gdy paczka nadlatywała z USA do Polski, dostałem do wypełnienia formularz, w którym musiałęm oświadczyć, że w środku nie ma bomby i opisać zawartość oraz skład zawartości - napisałem więc, że to figurka potwora i że wykonana jest z tego z czego zwykło się wykonywać figurki - na szczęście urząd celny miał poczucie humoru i paczka dotarła do mnie... prawie całkiem szczęślwie. Po rozpakowaniu ważącego ponad 4 kg wielkiego pudła okazało się, że nagrobek Mary Shelley jest złamany w połowie, na szczęście udało sie go skleić (miejsce złamania było równe, bez odprysków ani ubytków materiału czy farby) i po pęknięciu nie ma śladu ;). Figurka jest osadzona na podłożu za pomocą dwóch stalowych prętów wbudowanych w podeszwy butów potwora, dzięki czemu można ją zdjąć by obejrzeć dokładnie nagrobek. Także dłonie monstrum są wyjmowalne - takie samo mocowanie na prętach. Takich dioram wykonano tylko 100 sztuk. Przedstawiam jeden z najważniejszych i najbardziej efektownych okazów z mojej kolekcji. Przed Wami monstrum pilnujące grobu swojej stwórczyni!
















Foto: Rafał Donica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz