Pamiętacie kultowy serial MTV pod tytułem "Celebrity Deathmatch"? Na ringu, w pojedynkach na śmierć i życie spotykały się największe sławy filmu, muzyki i sportu. W 1999 roku, w specjalnym halloweenowym odcinku drugiego sezonu na ringu wystylizowanym na stary cmentarz (zamiast lin - stalowe ogrodzenie, a w narożniku rozkopany grób) spotkali się monstrum Frankensteina z wilkołakiem. W dalszej części wpisu relacja z walki oraz link do filmu...
Monstrum Frankensteina, jeszcze zanim wkroczy na ring, urywa głowę jednemu z widzów, który ośmielił się zapalić cygaro. Po potworze pojawia się niepozorny człowieczek, Lawrence Talbot, który przemienia się w wilkołaka dopiero po tym, jak jeden z kibiców pokazuje mu tyłek (zamiennik pełni księżyca :). Rozpoczyna się pojedynek na śmierć i życie. Wilkołak rusza do ataku i po krótkiej wymianie ciosów, jak to zwierzę, zaczyna obwąchiwać krocze potwora. Okładany gazetą przez monstrum wilkołak ucieka i, w wiadomym celu "trykania", dopada do nogi sędziego...
W dalszej części pojedynku wilkołak wpycha potwora do grobu, po czym ten rozbija płytę nagrobną na głowie zwierzaka. Wilkołak odgryza rękę potwora i natychmiast pędzi do narożnika, gdzie wykopuje dołek i zakopuje kończynę. Nieoczekiwanie wilkołak powraca do ludzkiej postaci...
Wówczas bezbronny Lawrence Talbot, nad którym zawisło widmo przegranej, przypomina sędziemu, że walkę miał wygrać ten, kto zabije przeciwnika, więc monstrum Frankensteina powinno zostać zdyskwalifikowane, gdyż już wchodząc do ringu było... martwe! Potwór nie mając zamiaru czekać na decyzję sędziego, urywa głowę Talbota i wygrywa pojedynek ;)
Odcinek do obejrzenia TUTAJ - akcja od czwartej minuty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz