Krótko o fabule odcinka: Ojciec Stana kupuje za 10 000 $ wypożyczalnię VIDEO i wraz z rodziną przeprowadza się do niej w środku zimy, by zrobić porządki na półkach i przygotować wszystko na przyjęcie fali klientów, którzy, według ojca Stana, w noc Halloween będą walić drzwiami i oknami, by wypożyczać filmy grozy. Odcinek stylizowany jest na kubrickowskie "Lśnienie", a paranoja ojca, związana z brakiem klientów (wszak ci wolą pożyczać filmy w nowoczesnych automatach lub oglądać w TV) to kropla w kropla Jack Torrance ganiający z toporem za rodziną, ojcu wydaje się bowiem, że jego wypożyczalnia źle funkcjonuje, bo jego rodzina jest jej przeciwna. Na ten przykład Stan stwierdza, że DVD na półkach są starsze od cycków Madonny. Ojciec postanawia pozbyć się członków rodziny. Stan, który wybierał się na Halloween w stroju Kapitana Ameryki (jego koledzy przygotowali stroje Iron Mana, Hulka i Thora), dostaje od ojca szlaban; ma zostać na miejscu i pomagać obsługiwać wyimaginowanych klientów. Brzdąc wpada więc na pomysł, by dołączyć do kolegów za pośrednictwem iPoda ciągniętego na wózku, wyświetlającego jego twarz. A co z tym wszystkim wspólnego ma monstrum Frankensteina? Zapraszam do dalszej części wpisu...
Stan wyświetlany na iPodzie zostaje zaatakowany przez bandytów i traci wózek, na szczęście kończy się na małym zadrapaniu (ekranu ;) i iPod / Stan trafia do szpitala. Aby zdążyć na halloweenową imprezę Monster Mash, Stan wyświetlany na iPodzie musi zorganizować nowe ciało. Na balu nieoczekiwanie pojawia się wielka postać w butach na wysokim koturnie, ubrana w niebieski garnitur, z iPodem (przykrytym peruką) w miejscu głowy, przymocowanym do ciała stalowymi śrubami. Wielkie monstrum, przywodzące na myśl silne skojarzenia z piosenkarzem PSY zostaje nazwany Gangnamsteinem!
Nieoczekiwanie na ekranie iPoda zamiast Stana pojawia sie jego oszalały ojciec, który przejmuje kontrolę nad potworem, demoluje imprezę i wyrusza na miasto załatwić ludzi, którzy zamiast wypożyczyć film w jego wypożyczalni, oglądają filmy w TV. W finale potwór zostaje zastrzelony przez policję, a ojciec Stana marznie siedząc w śniegu w pozycji Jacka Torrance'a z "Lśnienia". Jeśli właśnie nie mieliśmy do czynienia z najgłupszym i najbardziej zwariowanym wykorzystaniem postaci monstrum Frankensteina, to z pewnością mieści się ono w ścisłej czołówce ;)
Nieoczekiwanie na ekranie iPoda zamiast Stana pojawia sie jego oszalały ojciec, który przejmuje kontrolę nad potworem, demoluje imprezę i wyrusza na miasto załatwić ludzi, którzy zamiast wypożyczyć film w jego wypożyczalni, oglądają filmy w TV. W finale potwór zostaje zastrzelony przez policję, a ojciec Stana marznie siedząc w śniegu w pozycji Jacka Torrance'a z "Lśnienia". Jeśli właśnie nie mieliśmy do czynienia z najgłupszym i najbardziej zwariowanym wykorzystaniem postaci monstrum Frankensteina, to z pewnością mieści się ono w ścisłej czołówce ;)
Cały odcinek do obejrzenia tu:
http://www.southparkstudios.com/full-episodes/s16e12-a-nightmare-on-face-time
Podziękowania dla Karola Baluty za cenne info
Podziękowania dla Karola Baluty za cenne info
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz