Niczym królik z kapelusza, bez żadnych zapowiedzi, w sieci zadebiutował właśnie drugi trailer "Army of Frankensteins" - do obejrzenia TUTAJ. Ta niszowa, skromna produkcja wydaje się mieć naprawdę spore ambicje. Oczywiste ograniczenia budżetowe są tu doskonale widoczne, mimo to obcowanie z zapowiedzią "Army of Frankensteins" nie godzi w żaden sposób w dobry gust kinomana. Trailer jest nowocześnie zmontowany, w tle przygrywa muzyka rodem z rasowej zajawki hollywoodzkiego blockbustera, efekty specjalne nie kłują w oczy, do tego jest sporo akcji, a i humoru, wydaje mi się, nie zabraknie - ostatnie ujęcie trailera miażdży ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz