1 października ma się ukazać trailer, a wedle zapewnień twórców filmu, "Army of Frankensteins" ma mieć premierę jeszcze podczas tegorocznej jesieni. Wiemy już o czym film będzie, są już plakaty, jest wreszcie i teaser - a wszystko to zapowiada film przynajmniej, mam nadzieję, udany. Następnym krokiem może już być tylko krok na duży (bądź mały) ekran. Czekamy, a czekanie umilmy sobie garścią (dokładnie 15 sztuk) kozackich fotosów z "Army of Frankensteins", jakie niedawno pojawiły się na oficjalnym fanpage'u filmu na Facebooku. Może i będzie to obraz niskobudżetowo/niszowy, ale na pewno z dużymi ambicjami...
Ja ciągle myślałem że Army of Frankenstein i Frankenstein Army to ten sam film.
OdpowiedzUsuńTytuł roboczy "Frankenstein's Army" to faktycznie "Army of Frankenstein", ale to dwie różne produkcje. I jeszcze taka ciekawostka - film Raaphorsta ("Frankenstein's Army") znany jest w Serbii pod tytułem "Frankenštajnova vojska" ;)
OdpowiedzUsuń